Co byście chcieli wiedzieć o Camila Cabello
Jej pełne imię i nazwisko brzmi Karla Camila Cabello Estrabao.
Urodziła się na Kubie, w jednej z nadmorskich dzielnic Hawany. Już jako pięciolatka przeniosła się do Miami na Florydzie, większość życia więc spędziła w Stanach Zjednoczonych. Po udziale w programie X-Factor wraz z kilkoma innymi uczestnikami utworzyła zespół Fifth Harmony. Wydali razem dwa albumy, które przyniosły im światową sławę. Swoją przygodę z tą grupą zakończyła w 2016 roku. Piosenka “I know what you did last summer” była pierwszym solowym utworem, który ujrzał światło dzienne. Był to także początek przyjaźni, a potem czegoś więcej, która narodziła się między w tamtym momencie osiemnastoletnią latynoską, a siedemnastoletnim Shawnem Mendesem. Piosenka młodej piosenkarki pod tytułem Lair trafiła na szczyt polskiej listy przebojów. Mimo wszystko najbardziej znanym jej hitami są Havana (2018) i Seniorita (2018). Artystka jest laureatką takich statuetek jak MTV Video Music Awards, American Music Awards, Billboard Music Awards oraz MTV Europe. Nominowana była dużo więcej razy, co potwierdza jak docenianą twórczynią jest.
Co poza muzyką?
W 2017 roku została ambasadorką marki Guess, dodatkowo w 2018 organizacji non-profit Save the children. Reklamuje także kosmetyki L’oreal Paris. Wiemy, że od 2018, przynajmniej oficjalnie jest w związku z Shawnem Mendesem.Mieszka w willi w Hollywood Hills. Niestety zmaga się także z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi oraz lękiem, lecz nie sprawia to, że jej muzyka jest choć trochę mniej doskonała. Często ludzie zastanawiają się także nad jej wzrostem. Otóż na 1,75 metra wysokości. Wróćmy jednak do muzyki, gdyż to ona jest jednym z najważniejszych aspektów życia tej młodej kobiety. Wiemy, że inspiruje się takimi artystami jak Michael Jackson, Rihanna oraz Ed Sheeran. Jeżeli chcecie dowiedzieć się, jakie są jej najlepsze utwory kliknij w link Camila Cabello oraz dowiedz się więcej. O takiej osobie naprawdę warto, a jeżeli lubisz muzykę pop, zachodzącą na R&B z dodatkiem latynoskiej duszy to się nie zawiedziesz.
Comments are closed.